czwartek, 6 czerwca 2013

Warto wracać do zdrowia !

" Na miłość boską, podejmij ten mały krzyż, jak musisz nieść  i bądż wdzięczna,że to nie więcej ! "

 Dawno mnie nie było...
Miałam okropną przygodę, wracałam z super-udanej wycieczki: Pałanga- Kłajpeda-Wilno / zdjęcia , innym razem/ i rąbnęłam ze schodów autobusu aż na pobocze...
Już jest dobrze, ale siniak wielkości małego talerza i koloru ciemnego granatu oraz ból stłuczenia spędzają sen z powiek!
Dziękuję wszystkim, którzy się o mnie martwili  i którym napędziłam" stracha".
Dziękuję za kwiaty, czekoladki, /placki pycha/ i mojej Darii z grupy, za super rysunek-:" pani wychodzi ze szpitala!"

14 komentarzy:

  1. Celinko, uważaj na siebie proszę :)
    Wracaj do zdrówka :)
    Pozdrowionka!

    OdpowiedzUsuń
  2. Celinko proszę uważaj na siebie :)
    Zdrówka :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję, teraz każde schody to dla mnie "wyzwanie ", pa!

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj,rysunek świetny!Pani"wychodzi"dosłownie!
    Życzę zdrówka!

    OdpowiedzUsuń
  5. Chyba miałam podobny przypadek. Tyle, że wysiadałam z autobusu na przyjęcie weselne i szpilka mi się zaczepiła o taka gumową matę z dziurami, a następni goście napierali, więc jak runęłam... Eh... No i przyjęcie zaczęłam od klejenia plastrów na poobdzierane kolana ;) Zdrówka Kocha :)
    Buziaki
    Monika

    OdpowiedzUsuń
  6. U mnie z dnia na dzień siniec zatacza coraz większe kręgi, jak wir na rzece,papa

    OdpowiedzUsuń
  7. Rysunek i kwiaty super.zdrówka życzę:))

    OdpowiedzUsuń
  8. Ojej, jak przykro to słyszeć, dobrze kochana, że już masz sie lepiej!!!!!
    Dużo zdrówka życzę!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. O rany ale przygoda. Dobrze ze juz wszystko dobrze. Uwazaj na siebie. Buziaki. K.

    OdpowiedzUsuń
  10. To się nazywa udana wyprawa:-D ale nie ma tego złego ... przy okazji przekonałaś się zupełnie naocznie i bardzo mocno, jak jesteś lubiana:-) prawda, że od razu lepiej:-)
    A wycieczki Ci zazdroszczę... nawet za cenę siniaka i bólu pojechałabym:-)
    Pozdrawiam ciepło:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naprawdę warto zwiedzić te miejsca.Edytko, dobrze że to się stało na koniec wycieczki, bo gdyby na początku....to nici z wycieczki !

      Usuń
  11. I jak tam już lepiej, sinak i ból to tylko wspomnienie? Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Siniaki jeszcze są , ból ...mały ,zwolnienia miałam 3 tygodnie, do dzisiaj, papa

    OdpowiedzUsuń