Polecam, dziewczyny najnowszy numer Weranda-country. Są tam świetne aranżacje mieszkań.Super przepisy na dania z dyni..
Czytałam też książkę pana Marka Niedżwieckiego - lekka, prawdziwa, zwyczajna.
Natomiast książka:: " Moja walka" -Karla Ove Knausgarda ,to książka którą czytam powoli / żeby nie stracić żadnego wątku/ale też dlatego,żeby za szybko jej nie przeczytać, chociaż są następne tomy.
Weranda country oczywiście jak co miesiąc przeczytana! Też ja bardzo lubię!
OdpowiedzUsuńściskam kochana cieplutko
Weranda,bardzo lubię. Kochana udanej niedzieli życzę:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Was !
OdpowiedzUsuńnigdy nie czytałam tego czasopisma. Kilka dobrych przepisów na dania z dyni by mi się przydało :P. Uwielbiam dynię, a do tej pory cały czas robię tylko zupę z dyni ;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam werandę po prostu!!!!bardzo sie cieszę ,ze teraz wychodzi co miesiąc;-)) pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńNa Twojej i mojej półce, a może raczej podręcznym stoliczku:-), leżą niemal te same książki i gazety:-)
OdpowiedzUsuńKnausgard jest genialny. Genialny i już. Do przemyśleń także. Ta jego mroczność skandynawska wciąga i uzależnia. A tomy następne to są, tyle że nam wypadnie jeszcze chwilę poczekać, u nas przetłumaczony i wydany na razie tylko jeden.
Pozdrawiam ciepło i jesiennie:-)
Czyli, pokrewne dusze jesteśmy, papa!
UsuńO tak znam to uczucie zawodu gdy kończy się książka, która mogłaby mieć niezliczoną ilość stron hihi :).
OdpowiedzUsuń